Kolejna porcja świątecznych dekoracji. Tym razem śnieżynki wykonane z beżowo złotej włóczki, szydełkiem nr 2. Niektóre wyszły lekko koślawe bo w trakcie suszenia wypięły mi się szpilki, a że suszyłam w nocy to niestety nie zdążyłam zareagować zanim wyschły. Takie lekko krzywe też mają swój urok więc nie będę kombinować z próbą ponownego usztywnienia.
Te śnieżynki dla odmiany nie będą zdobiły mojej choinki tylko są częścią większego projektu ale o tym w kolejnych postach...;-)
Śliczne.. każda ma swój niepowtarzalny urok.. No ten cudowny złocisty kolor...
OdpowiedzUsuńPiękne, ciekawa jestem tego większego projektu.
OdpowiedzUsuńPiękne :) jak prawdziwe!
OdpowiedzUsuń