Kolorowa girlanda

W pokoju mojej księżniczki była duża, pusta ściana. Brakowało mi czegoś, co by ją ozdobiło. Nie chciałam wieszać na niej zdjęć, chciałam zrobić coś oryginalnego, kolorowego, co dodatkowo mogłoby być świetną zabawką... I wtedy przyszedł mi do głowy pomysł na wykorzystanie resztek materiałów i uszycie imiennej, szalonej, kolorowej girlandy.


Literki nie są może idealnie równe, pewnie dałoby się dopracować lepiej poszczególne elementy, ale jestem zadowolona z tego, co udało mi się zrobić. Literki można odwiązać więc mogą posłużyć jako pluszowa zabawka edukacyjna. Po skończonym szyciu całość musiała oczywiście przejść bardzo szczegółową kontrolę...



Dopiero wtedy mogły trafić na ścianę. Poniżej zbliżenia na szczegóły.







Dopiero na zbliżeniach widać, że gdzieniegdzie jest krzywo (oj ciężko było równo wypełnić literki albo obszyć bardzo dziwne kształty naszywek) ale jak na pierwszy raz szycia literek bez żadnego wzoru, to chyba nie jest źle ;).

Komentarze

  1. Super wyszło i księżniczka poznaje literki ! Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Świetna , jest bardzo wesoła, wspaniale dobrałaś kolory. Te nierówności , o których piszesz nie mają znaczenia, przynajmniej widać, że to rękodzieło.

    OdpowiedzUsuń
  3. Świetny pomysł, super wygląda... pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  4. Wyszło rewelacyjnie, bardzo dobry pomysł.

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz